poniedziałek, 13 sierpnia 2012

83

kawałek ciasta ucieranego z borówkami  amerykańskimi, kawa -brak zdj.



Jakoś rano nie miałam apetytu, ale potem się odezwał:)
Nie lubię kiedy jest zimno i pada deszcz, a pogoda psuje mi plany...

16 komentarzy:

  1. Cudowne ciasto. :) Mam na nie ochotę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszności, wpadam na dwa kawałki:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pychotka. No cóż, powoli trzeba się przyzwyczajać do takich chłodnych dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasta ucierane...uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. U ciebie borówki, u mnie były jagody w pankejkach. Pysznie wygląda :)
    Marta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?

    OdpowiedzUsuń
  6. To ciacho wygląda obłędnie *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ apetycznie wygląda ! Też dziś robiłam ciasto ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda prawie jak biszkopt, który robiłam z jagodami, już z uwielbiam to ciasto ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też chce kawałek, ja teeez! *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda niesamowicie pysznie! zabieram kawałek :D
    u mnie cały dzień pada... też mi pokrzyżowało plany ;(

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja bym zjadła teraz na kolację, masz jeszcze kawałek?:>

    OdpowiedzUsuń
  12. poranek z takim ciachem! wspaniałości.

    OdpowiedzUsuń
  13. pysznie ,ciacho z borówkami na początek dnia ,dobry pomysł ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. mniam, pyszne przywitanie poranka! :)

    OdpowiedzUsuń